Chłopčyk u tramvai štoś na škłinie piša, Chucieńka vyvodzić jon čyjoś imia! Na daždžy šapoča biełaja afiša, Ja b zajšłasia pieśniaj – hołasu niama. Źniknuŭ u tumanie, u błakicie viečar, Viečar, što kałiści žaram apałiŭ, Muzyka ŭspaminaŭ abdymaje plečy, Pieśniaj cichaj kłiča ŭ letnija pałi! Tam u ščodrych travach koniki śpiavajuć, Biełyja ramonki pavarožać mnie. Nad Maskvoju chmary doždžyk abiacajuć, Łist pažoŭkły stynie ŭ vosieńskim vinie. Chutka moj prypynak, chutka uspaminy Adpłyvuć daloka, za Zialony dom... Navat samaloty – čornyja delfiny, Ciahnucca pavolna na aeradrom.
|
|